4501) WZWN i koegzystencja. Dla każdego mieszkańca miasta z którym wojna obeszła się łaskawie sąsiedztwo bloków, kamienic, wieżowców i kościelnych wież wydaje się "niesmacznym kontrastem". W Warszawie nic nie jest proste i oczywiste. Tu była wojna, której ślady i echo widzimy do dziś ot chociażby w dziwnej urbanistyce występującej w każdym fragmencie miasta. Tą dzwiną koegzystencję można zakakceptować i pokochać jak własną...
4502) Powiśle Czerniakowskie. Jedno z kilku miejsc w których Powstanie dogorywało we wrześniu pamiętnego 1944 roku - tyle, że wówczas ten teren był gęsto zabudowaną dzielnicą przemysłowo-mieszkaniową. Pierwsze padły Wola i Ochota pochłaniając ze sobą ok. 60 tysięcy ofiar (ofiar, które nie poległy w walkach tylko w masowych mordach = ilościowo 3 x Katyń), dalej Stare Miasto, Powiśle, Czerniaków, Mokotów, Żoliborz, Śródmieście... Z 200 000 mieszkańców zdecydowana większość poległa w niemieckich mordach, a nie walkach - o tym warto i trzeba pamiętać...
4503) Ponad Trasą WZ. Trasą, która w tym kształcie nigdyby nie powstała, gdyby nie wojna... Żaden to pozytyw - mimo, iż cała trasa to fenomenalne rozwiązanie. O wiele bardziej imponująco mogła wyglądać Tras WZ planowana przed wojną z tunelem pod Placem Saskim i mostem na przedłużeniu Karowej, ale wówczas pod kilof poszedłby okazały wiadukt Markiewicza - który w sumie dzięki wojnie przetrwał do dnia dzisiejszego... Ech dziwnym slalomem przebiega warszawska historia.
4504) Warszawski modernizm. Gdynia, Katowice, Warszawa - ponoć te 3 polskie miasta wymieniane są jako najbardziej "modernistyczne grody". Najbardziej zauważalne jest to w Gdyni, któa praktycznie cała jest modernistyczna, ale jeżeliby wziąć pod uwagę ilość budynków, kamienic w mieście to Warszawa jest niekwestionowanym liderem tego wybitnie ciekawego stylu w architekturze, który tak ciężko jest akceptowalny przez opinię społeczną...
4505) WZW ponad Wolą. Wolski skyline jednak bez swej największej "matki" - wieżowca WTT. Widoczne w kadrze bloki Osiedla za Żelazną Bramą to ok. 55 m, ale już widoczne w tle wieże przy Grzybowskiej i Łuckiej to przedział wysokości między 80, a 120 m. Można rzec, że to dopiero zalążek wysokiej Woli...
4506) Wielki człowiek - Stefan Starzyński. Prezydent Warszawy w latach 1934 - 1939. Prezydent z prawdziwego zdarzenia - do samego końca... Można pozwolić sobie na refleksję, że Warszawie przysłużyli się dwaj S.S. Prezydenci - i nie chodzi tu bynajmniej o zbrodniczą formację niemiecką, ale o inicjały... Bo obok Stefana Starzyńskiego równie wielkie zasługi dla miasta poczynił Sokrates Starynkiewicz - Prezydent w latach 1875 - 1892. Rosyjski generał, który pokochał to miasto i jego mieszkańców i za ta miłośc został ostatecznie zdymisjonowany... Czy nadszedł już czas na trzeciego S.S. Prezydenta Warszawy?
4507) Plac Muranowski. Jedno miejsce wiele światów... Jedno z mocno bijących serc północnej dzielnicy żydowskiej. Zmiecione z powierzchni ziemi przez sąsiadów zza Odry... Dziś to całkiem nowa wysoka dzielnica - przykład Warszawy - miasta twardo stąpającego ku utraconej metropolii> Na tym samym placu umieszczono ciekawy pomnik Poległym i pomordowanym na wschodzie. Chcąc nie chcąc w tym mieście w tym miejscu nie można zapomnieć o historii i jej ofiarach...
4508) WZW. Grochów i 100% miasta w mieście. Grochów - dzielnica, pardon systrykt - cyrkuł wchodzący w skład dzielnicy Praga Południe (jak ja nie lubię tej fałszywej nazwy), który przyciąga jak magnes... Jeżeli kiedyś życie rzuci mnie na prawy brzeg Warszawy to chciałbym zamieszkać na Grochowie - który pośród widocznych w kadrze bloków zachował bardzo dużo ze swego przedwojennego przedmiejsko-peryferyjnego charakteru...
4509) WZW. I typowy kadr z "piwnicy" Filossa. W sumie świeży... Złota 44 już w wysokości w jakiej stoi i dziś, choć jeszcze goła bez swego elewacyjnego wdzianka. Kadr nie obejmuje wyłaniającego się z lewej strony Cosmopolitka... Wieżowca, który tak jak w swym sloganie reklamowym zmieni panoramę Warszawy - kto wie czy nie więcej, niż ww. "Złotko".
4500) Noc. Listopadowe popołudnie. Słońce już dawno skryło się za horyzontem, ale miasto bije swym najpotężniejszym popołudniowym rytmem. Kadr z Ronda Babka (obecnie Ronda Zgrupowania AK Radosław) w kierunku downtown. Kadr, który w Polsce jeszcze przez długie lata będzie zarezerwowany jedynie i wyłącznie dla Warszawy.
↧